niedziela, 1 stycznia 2012

Nowy Rok

Dawno mnie tu nie było, obiecuję poprawę :-)

Mam nadzieję, że ten Nowy Rok, który się właśnie rozpoczął, będzie dla nas wszystkich dobry. Życzę sobie i Wam przede wszystkim zdrowia, miłości i cierpliwości. Reszta przyjdzie sama.

Szczęśliwego Nowego Roku!


U nas sporo nowości. Tydzień po turnusie w Zaździerzu, Filip odważył się w końcu przemierzać mieszkanie na nogach. Do tego, chodzenie zaczęło sprawiać mu masę radości i coraz rzadziej wybiera czworaki. Pokochał też bazgranie - kiedy brakuje mu kartek, "ozdabia" kredkami podłogę. Pasjami układa klocki, segreguje przedmioty według koloru i dużo tańczy. Śmiejemy się z tych jego podrygów do rozpuku. I nie jest to przytupywanie w rytmie "nóżka lewa, nóżka prawa". Młody tworzy swoje własne układy choreograficzne - pracują dzielnie stopy,  ramiona i głowa. Jest w tym naprawdę dobry :-)

Niedawno kupiłam serię książek logopedycznych z płytami CD pt. "Słucham i uczę się mówić". Brakuje nam jeszcze odpowiednich słuchawek, bo te które mamy, spadają Fifowi z głowy. Zamierzam jutro nabyć odpowiednie rozmiarowo i zaczynamy systematyczną pracę. Widzimy, że młody chce się z nami komunikować, próbuje coś mówić - musimy mu pomóc. Za jakiś czas zdam relację z tych naszych prób. W tej chwili mowa to nasz priorytet.

czwartek, 1 grudnia 2011

Zmęczenie materiału

Turnus dobiega końca i Fifo jest bardzo zmęczony. Nic go nie cieszy. Wczoraj marudził na wszystkich zajęciach, nawet tych ulubionych. Oczywiście apogeum płaczu osiągnął na rehabilitacji ruchowej. Jego aktualny nastrój rewelacyjnie odzwierciedla zdjęcie zrobione przez ciocię Alicję na placu zabaw.



Poza tym, zwalczyliśmy problemy gastryczne (jedna noc nieprzespana, z wymiotami), ale apetytu młody jeszcze nie odzyskał. Mam nadzieję, że wkrótce wszystko wróci do normy.

niedziela, 27 listopada 2011

Odpoczynek po ciężkiej pracy

Dziś nadal wypoczywaliśmy po trudach minionego tygodnia. Wstaliśmy bardzo późno, bawiliśmy się i wybraliśmy się na spacer połączony z ogniskiem. To nasze pierwsze wyjście na zewnątrz tu, w 12 Dębach:





Jedynym zabiegiem, jaki na dziś zaplanowałam Fifowi, był tzw. kinesiotaping, czyli oklejenie nóg młodego specjalnym plastrem. Ma to pomóc ustawić jego stopy w odpowiedniej pozycji.



sobota, 26 listopada 2011

Ho ho ho

Dzisiaj w 12 Dębach pojawił się Święty Mikołaj, zaproszony przez ciocie ze Stowarzyszenia Zakątek 21, którego jesteśmy sympatykami. Wszystkie turnusowe dzieciaki i ich rodzeństwo dostały świetne prezenty. Fifo Mikołaja się przestraszył, rozpłakał się i nawet nie podziękował za upominek swój i Majki.



Tak szybko uciekał z kolan Mikołaja, że nie zdążyliśmy zrobić zdjęcia. Prezentu też jeszcze nie rozpakował, ale zrobiłam to ja, na prośbę Mai:


Na zajęciach z panią pedagog, Fifo przygotował jeszcze inne mikołajkowe upominki dla siostry - własnoręcznie namalowany obrazek w ozdobionej przez siebie ramce i butelkę z kolorowym piaskiem:


Jeśli chodzi o turnusowe zajęcia, to sobota i niedziela są chwilą przerwy od ciężkiej pracy. Dziś były tylko zajęcia na basenie, które Filip bardzo polubił:








Jutro jeszcze wypoczywamy. Zamierzamy wybrać się na spacer po lesie i na ognisko.
Serdecznie pozdrawiamy z Zaździerza :-)

środa, 23 listopada 2011

SI i reszta

Powoli mija nam kolejny dzień w Zaździerzu. Filip jest tak zmęczony, że pewnie chętnie poszedłby już spać, ale jeszcze kolacja, kąpiel i takie tam. Niektóre zajęcia lubi bardziej, inne mniej, na inne reaguje płaczem. Kiedy orientuje się, że zmierzamy w kierunku sali do kinezyterapii, natychmiast zaczyna rozpaczać. W dodatku są to jego ostatnie zajęcia i ciężka praca fizyczna.

Dzisiaj miał za to chwilę relaksu w ramach zajęć integracji sensorycznej i świetne pół godziny w sali doświadczania świata. Zdjęcia nie wyszły mi najlepiej, ale jakieś są:









Kolejna relacja z turnusu niebawem.

wtorek, 22 listopada 2011

Wodne igraszki

Czas w 12 Dębów mija nam bardzo szybko. Duża ilość zajęć i świetne towarzystwo nie pozwalają nam się nudzić. Filip jest tak zmęczony, że wczoraj już o 18 spał, a dziś ma mały kryzys. Po zajęciach na basenie, przez godzinę spokojnie leżał w łóżku, co mu się w normalnych okolicznościach rzadko zdarza.

Kilka zdjęć z dzisiejszego pływania:









 Inne zajęcia czekają na dokumentację fotograficzną. Teraz biegniemy na ćwiczenia :)

niedziela, 20 listopada 2011

Witamy z 12 Dębów

Dzisiaj Filip rozpoczął swój pierwszy turnus w ośrodku 12 Dębów
w Zaździerzu. Na miejsce dotarliśmy około 13, już się rozpakowaliśmy i powoli organizujemy swoje życie tutaj na najbliższe 2 tygodnie.

Lekko nie będzie, Fifo ma w planach wiele zajęć. Jego szczegółowy rozkład dnia od jutra będzie wyglądał tak:

8:00-8:30
Pedagog
8:40-9:20
Basen
10:05-10:35
Logopeda
11:00-12:00
Zajęcia grupowe
13:50-14:30
Integracja Sensoryczna (SI)
15:10-15:40
Terapia ręki
16:00-17:00
Ćwiczenia


Mam nadzieję, że czas ten spędzimy owocnie. Co do tego, że będzie miło nie mam wątpliwości - jesteśmy tu z wieloma przyjaciółmi i znajomymi z Zakątka.

Postaram się "dokumentować" wydarzenia turnusowe na bieżąco.