Ponieważ na turnusie rehabilitacyjnym Fifo będzie dużo "pływał", postanowiłam skrócić mu włosy dość znacznie. Mam nadzieję, że nie pozbawiłam go mocy ;-) Włosy na zdjęciach jeszcze mokre.
A Jaga wczoraj dopytywała, czy będzie z Fifkiem pływać.Dzisiaj powiem jej, że z pewnością :)) Już nie mogę doczekać się wyjazdu choć słabiutkam straaasznie... buuu
A Jaga wczoraj dopytywała, czy będzie z Fifkiem pływać.Dzisiaj powiem jej, że z pewnością :))
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę doczekać się wyjazdu choć słabiutkam straaasznie... buuu
Hohoho widać tu rękę mistrza :D brawo mamuśka ;p
OdpowiedzUsuńFilipku, niech moc będzie z Tobą:))
OdpowiedzUsuń